I znowu nastała piękna, złota jesień. Sporo czasu w tym roku poświęciłem lataniu na innych sprzętach niż paralotnia, dlatego żadziej pojawiają się zdjęcia. Ładna pogoda natchnęła mnie jednak w końcu i poleciałem sobie z aparatem na krótkie przewietrzenie.

Słońca co prawda dziś nie było, ale dzięki temu mogłem wystartować prawie w środku dnia. Ostre słońce rzuca też jesienią spore cienie, dlatego też lepiej dla zdjęć jak go za wiele nie ma. Dzień był pochmurny ale widoki i tak nieziemskie. Mieniąca się odcieniami od żółci do czerwieni i nadal z przewagą zieleni przyroda daje niezapomniane wrażenia. Udało mi się też złapać trochę ujęć nad Ełkiem.