Pogoda nas nie rozpieszcza za bardzo w te lato. Lipiec już w mediach został ochrzczony "lipcopadem" ale sierpień przyniósł nadzieję na lepszą pogodę.

Długo czekałem na dobre warunki do latania ale w końcu się doczekałem. Z sierpniem przyszło kilka ładnych dni, kiedy po pracy można było wieczorem polatać. Udało mi się nawet zaliczyć 4 dni prawie pod rząd wieczornych lotów z ładnymi zachodami słońca na koniec.

Ciekawie było w piątek, kiedy to postanowiłem skorzystać ze świeżo wykoszonego terenu tuż przy obwodnicy, przygotowanego na niedzielne MotoShow. Kierunek wiatru umożliwił mi start po dłuższym boku tego "startowiska". Po krótkim rozbiegu byłem w powietrzu i mogłem oglądać przygotowania do nadchodzącej imprezy. Później postanowiłem zrobić większą pętlę przecinając jez.Selmęt Wielki w kierunku Mrozów i dalej Regla, Żelazek i powrót wzdłuż szosy Grajewo-Ełk przez Niedźwieckie, Bobry i Nową Wieś Ełcką. Z tego lotu kilka ciekawszych fotek poniżej.